Konevs: Trafiliśmy na dobrego przeciwnika

24
lip

- Widziałem kilka spotkań Piasta Gliwice, w tym dwumecz z BATE, w którym byli lepsi, jeśli chodzi o aspekt sportowy. Uważam, że powinni ograć rywala - przyznał na konferencji przed rywalizacją z Piastem trener Riga FC Mihails Konevs.

W czwartek o godzinie 20:00 Piast Gliwice podejmie na swoim stadionie zespół Riga FC. Mistrzowie Łotwy okazali się słabsi w dwumeczu od irlandzkiego Dundalk i właśnie z Niebiesko-Czerwonymi zagrają w drugiej rundzie eliminacji Ligi Europy. - To będzie trudny mecz. Trafiliśmy na dobrego przeciwnika. Widziałem kilka spotkań Piasta Gliwice, w tym dwumecz z BATE, w którym byli lepsi, jeśli chodzi o aspekt sportowy. Uważam, że powinni ograć rywala. To na pewno będzie dla nas trudny przeciwnik, ale my również będziemy walczyć - powiedział opiekun łotewskiego zespołu.

W szeregach Riga FC jest wielu piłkarzy, którzy w przeszłości występowali w ekstraklasie. Trener rywali polega jednak na własnej ocenie i analizie gliwickiego zespołu. - Nie pytałem żadnego z zawodników, bo w Polsce grali dość dawno, a nas interesują ostatnie wydarzenia i aktualna informacja, którą osobiście analizowaliśmy. Natomiast fakt, że grali w ekstraklasie jest doświadczeniem, które może im się przydać w tym meczu - zauważył szkoleniowiec.

W pierwszych meczach eliminacyjnych Ligi Mistrzów podopieczni Konevsa nie stracili bramki. Odpadli dopiero po rzutach karnych z mistrzami Irlandii. - Jesteśmy drużyną, która nie ma za dużego doświadczenia. Graliśmy dotychczas przede wszystkim defensywnie licząc na grę z kontry. Zdajemy sobie sprawę, że nie możemy dyktować tempa, dlatego musimy się trzymać właśnie takiego stylu - zakończył trener Riga FC.

Niektórym piłkarzom nie jest obca rywalizacja z Piastem Gliwice. W kadrze łotewskiej drużyny występuje Kamil Biliński, który wcześniej grał w zespołach Śląska Wrocław czy Wisły Płock. - Nie ma co ukrywać, że wspominałem swoje poprzednie mecze z Piastem. Występowałem na tym boisku może w sześciu meczach i jeszcze nie zaliczyłem tutaj ani jednego zwycięstwa. Gra się tutaj bardzo ciężko, bo Piast jest u siebie bardzo mocną drużyną. Zdaję sobie sprawę z tego, jak trudny mecz nas czeka - powiedział Polak.

- Moje osobiste skojarzenia są takie, że strzeliłem Piastowi dwa gole i to jest jedyny pozytyw w całej tej sytuacji. Wiem, że zagramy z mistrzem Polski. Piast nie wygrał ligi jednym spotkaniem, tylko przez cały sezon prezentował wysoką formę i zasłużył na tytuł. Nie ma co ukrywać, że mają super zespół i to oni są faworytem tego spotkania. Zobaczymy jak będzie... Mecz pokaże jakie będą między nami różnice, jeśli jakieś będą. My będziemy chcieli się pokazać z jak najlepszej strony i wywieźć korzystny dla nas wynik - zakończył Kamil Biliński. 

Biuro Prasowe
GKS Piast SA