Kirkeskov: Możemy wygrać z każdym

17
sie

- Czuję, że drużyna jest w dobrej dyspozycji i jedziemy do Białegostoku po zwycięstwo. Uważam, że grając tak, jak w czterech ostatnich meczach, możemy wygrać z każdym - powiedział Mikkel Kirkeskov przed spotkaniem 5. kolejki Lotto Ekstraklasy, w którym Piast Gliwice zagra na wyjeździe z Jagiellonią Białystok.

Cztery mecze. Trzy zwycięstwa i porażka. Jak czujesz się po takim wejściu w nowy sezon?

- Czuję się bardzo dobrze. Co prawda jestem zły za porażkę z Legią, ale z drugiej strony - uważam, że zagraliśmy dobre spotkanie. Pokazaliśmy charakter i potrafiliśmy strzelić bramkę grając w osłabieniu. To był cenny mecz, bo pokazał nad którymi elementami musimy pracować, co musimy poprawić, ale również, co warto powtórzyć w kolejnych spotkaniach. Zazwyczaj jest tak, że gdy przegrywasz to stało się tak, że zrobiłeś kilka rzeczy źle. Ja mam wrażenie, że wykonaliśmy dobrą robotę, a przegraliśmy głównie dlatego, ze nie mieliśmy szczęścia.

Na pewno pozytywnym sygnałem było to, że udało się wyrównać, pomimo gry w osłabieniu…, a mogliśmy nawet wyjść na prowadzenie. Sam byłeś bliski przelobowania bramkarza Legii strzałem z kilkudziesięciu metrów.
- Mogliśmy i powinniśmy ten mecz wygrać, ale skoro się nie udało, to wyciągnijmy z niego jak najwięcej wniosków na przyszłość, aby była to lekcja i nie poszła ona na marne. Uważam, że możemy pokonać każdego i strzelić bramkę każdemu rywalowi. Ta pewność siebie ma wpływ na to jak gramy i jak prezentujemy się na boisku - pokazujemy to, że chcemy strzelać bramki i wygrywać.

A jak Ty czujesz się na boisku? Pierwsze tygodnie i miesiące w Piaście nie były dla Ciebie łatwe. Trafiłeś do drużyny po okresie przygotowawczym, później przydarzyła ci się kontuzja, trudno było ustabilizować formę…
- Myślę, że forma jest coraz wyższa, choć jest jeszcze sporo do poprawy w mojej grze. Ale czuję się dobrze. Również w szatni. Po okresie aklimatyzacji znam już wszystkich, mam z każdym dobry kontakt, a nie tylko z kolegą obok którego siedzę. (śmiech) Te wszystkie rzeczy mają znaczenie i w kilku procentach mogą składać się na dobre wyniki.

Trochę odwrócę to, co powiedziałeś. Mówi się, że nic tak nie buduje atmosfery jak dobre wyniki.
- Tak, znam to powiedzenie. Te kwestie są ze sobą powiązane. Na pewno zwycięstwa budują pewność siebie całej drużyny. Trudno o nią, gdy się przegrywa. Teraz jednak - po porażce z Legią - nie straciliśmy wiary we własne możliwości i spokoju w swoich poczynaniach. To bardzo ważne.

Ta pewność siebie przyda się w niedziele, gdy zmierzymy się z Jagiellonią, która zajmuje drugie miejsce w tabeli.
- Na pewno. Czuję, że drużyna jest w dobrej dyspozycji i jedziemy do Białegostoku po zwycięstwo. Uważam, że grając tak, jak w czterech ostatnich meczach, możemy wygrać z każdym. Właśnie dlatego powinniśmy koncentrować się przede wszystkim na sobie, a nie patrzeć na rywali.

Ok, ale nie unikniesz pytania o Jagiellonię. Co uważasz o białostoczanach?
- To bardzo dobra drużyna. Są mocni w ataku pozycyjnym, wiedzą co zrobić z piłką. Na pewno jest sporo kwestii, dotyczących Jagiellonii, które musimy wziąć pod uwagę. Trener podczas analizy uczulił nas jednak na te elementy, zatem uważam, że mamy wszystko, aby wygrać w Białymstoku.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA