U19: Jeden punkt po walce i emocjach

07
maj

Do podziału punktów doszło w meczu na szczycie z udziałem juniorów Piasta Gliwice i Miedzi Legnica. Niebiesko-Czerwoni wyszli na prowadzenie po trafieniu Dominika Świetlickiego, jednak goście z Dolnego Śląska zdołali odrobić straty w doliczonym czasie pierwszej połowy po golu Mateusza Kaczmarka. Przebieg rywalizacji w drugiej połowie nie wpłynął na wynik i Miedzianka utrzymała dwa oczka przewagi w ligowej tabeli.

 

Spotkanie w skrócie
- Już przed pierwszym gwizdkiem sędziego dało się wyczuć ogromną mobilizację po obu stronach. Piłkarze pobudzali się nawzajem, dobrze zdając sobie sprawę jak istotny mecz przed nimi. Prowadząca w tabeli Miedź miała przed 10. serią gier dwa punkty przewagi nad drużyną Piasta. Od samego początku z dużą agresją i nieustępliwością gliwiczanie ruszyli na rywali, by pokazać w ten sposób, jak trudne warunki zamierzają postawić. Wysoki pressing często przynosił skutek w postaci wybicia piłek przez Miedziankę. Mocna praca na początku zaprocentowała także strzeleniem gola przez Niebiesko-Czerwonych. Fantastyczne rozegranie rzutu rożnego, po którym Dominik Świetlicki precyzyjnym strzałem głową skierował piłkę do siatki. Po zdobycie bramki gra jeszcze bardziej się zaostrzyła. Pomimo tego, że arbiter tych zawodów pozwalał na wiele, to i tak akcje często były przerywane faulami. Zawodnicy naprawdę się nie oszczędzali i atakowali z pełną mocą, nawet kosztem własnego zdrowia. Do dłuższej przerwy doszło w 25. minucie, kiedy zawodnicy zderzyli się głowami w okolicach pola karnego Piasta. Rozcięty łuk brwiowy strzelca gola oraz mocne stłuczenie głowy napastnika Miedzi, to efekty ich pojedynku. W wyniku tych starć sędzia zmuszony był doliczyć sześć minut do pierwszej połowy i właśnie w tym dodatkowym czasie legniczanie zdołali doprowadzić do wyrównania. Mateusz Kaczmarek wygrał przebitkę z Jakubem Cembalą i w otwartej pozycji płaskim strzałem pokonał Damiana Skowronka.
- Druga część spotkania było trochę spokojniejsza, ale ciśnienie meczu wciąż było wyczuwalne. Żywo reagujące ławki rezerwowych z przejęciem wyczekiwali na rozwój wydarzeń. Juniorzy obu zespołów demonstrowali swoje najlepsze odsłony, chcąc wykorzystać wszystkie atuty, by osiągnąć przewagę. Bliżej dokonania tej sztuki byli gliwiczanie, którzy potrafili zagrozić strzałami z dystansu. Po jednym z nich, po interwencji bramkarza i dobitce skrzydłowego Piasta piłka nawet wpadła do siatki, ale sędzia liniowy dopatrzył się spalonego. Podopieczni Andrzeja Buchcika dążyli do odzyskania prowadzenia i byli naprawdę blisko osiągnięcia celu. Piłkę meczową na nodze miał Robert Garbas, który znalazł się oko w oko z golkiperem Miedzi. Strzelającemu zabrakło kilkunastu centymetrów, bo tyle piłka minęła słupek bramki. Mecz zakończył się wynikiem ustalonym w pierwszej połowy. Remis 1-1 w niczym nie pomógł, ale również nie skomplikował sytuacji gliwiczanom. Walka o awans trwa w najlepsze!

 

Z perspektywy trybun
- Spotkanie juniorów Piasta i Miedzi zostało rozegrane na sztucznej nawierzchni boiska w Ożarowicach.


Komentarz trenera
- Spotkały się zespoły, które prezentują już nie poziom juniorski, ale zdecydowanie dojrzały. Zawodnicy wchodzą w dorosły futbol i to było widać: zaangażowanie, taktyka, a momentami cwaniactwo, ale przede wszystkim jakość w grze - opisywał Andrzej Buchcik, trener juniorów Piasta. Mecz zakończył się remisem, który o niczym nie przesądza i obie ekipy w dalszym ciągu liczą się w grze o awans. - Dwa punkty straty to nie jest koniec ligi. Przed nami nadal ciekawe mecze z naszym udziałem. Wszystko może się zdarzyć i dopóki piłka w grze, będziemy naciskać - zakończył opiekun zespołu do lat 19.


_______________________
Liga makroregionalna juniorów U-19, grupa C
10. kolejka
Piast Gliwice - Miedź Legnica 1-1 (1-1)
1-0 - Świetlicki, 14 min.
1-1 - Kaczmarek, 45+3 min.


Piast: Skowronek - Świetlicki (28. Cembala), Kamiński, Łuczak - Karwowski, Figołuszka (68. Witkowski), Liszewski, Stisz (61. Garbas) - Niedbała (60. Piwczyk), Nakajima (73. Kaleta), Noworyta (55. Buchta).


Miedź: Madaliński - Letkiewicz, Jabłonka, Klimkiewicz, Kaczmarek, Wysiński, Rewers, Chmielewski, Siedlecki, Agbor, Pisula.

Żółte kartki: Liszewski, Nakajima, Kamiński - Letkiewicz, Rewers, Siedlecki, Kaczmarek, Chmielewski.


Biuro Prasowe
GKS Piast SA