Zivec: Wiemy po co tu jesteśmy!

27
lis

W piątek o 20:30 Piast Gliwice podejmował będzie u siebie Wisłę Kraków, aktualnego wicelidera T-Mobile Ekstraklasy. O przygotowania i szanse gliwickiego zespołu zapytaliśmy pomocnika „Piastunek” - Sase Ziveca.
 
- To na pewno będzie wyrównane spotkanie. Ostatnio gramy bardzo dobrze i taki sam poziom chcielibyśmy zaprezentować w spotkaniu z Wisłą. Na boisko wyjdziemy z podniesionym czołem. Pokonaliśmy Lecha Poznań, Legię Warszawa i Górnika Zabrze, więc dlaczego mamy nie wygrać z Białą Gwiazdą? Na boisku wszystko się może zdarzyć, więc podchodzimy do tego meczu z zimną głową.
 
- W meczu z "Kolejorzem" dwukrotnie były trudne momenty. Pierwszy, kiedy po stracie bramki długo nie udało się strzelić gola wyrównującego. Drugi, kiedy Lech doprowadził do wyrównania. - Myślę, że nie pękliśmy. Dlatego wyszliśmy na drugą połowę i wygraliśmy. Wiemy co potrafimy, wiemy po co tu jesteśmy. Myślę, że wiele osób na stadionie wierzyło w nas do końca.
 
- Trener Perez stara się za każdym razem utwierdzać nas w przekonaniu, że jesteśmy w stanie robić rzeczy wielkie. I ta jego praca w szatni jest widoczna na boisku. Nie bagatelizujemy żadnego przeciwnika, ale też nie boimy się faworytów. Jeżeli chce się być dobrym sportowcem to trzeba być pewnym swoich umiejętności. Dobrze o tym wie trener Perez i dba o to, abyśmy nawet przez chwilę w siebie nie zwątpili. Ciężko trenujemy do tego spotkania i mogę obiecać, że na boisku zostawimy serce.


Biuro Prasowe
GKS Piast S.A. 

Zobacz również