Zapowiedź 35. kolejki grupy mistrzowskiej

06
maj

W najbliższej kolejce dojdzie do najważniejszego meczu w tym sezonie Ekstraklasy – Legia podejmie Piasta. W innych spotkaniach górnej ósemki Pogoń zagra z Zagłębiem, Lechia z Ruchem, a Cracovia z Lechem.

Mecz z Ruchem może być dla Lechii starciem ostatniej szansy. Jeśli Biało-zieloni na poważnie myślą o grze w Europie, to chorzowian pokonać muszą. Szczególnie, że Niebiescy formą ostatnio nie grzeszą, a gdańszczanie na własnym stadionie są drużyną ciężką do zatrzymania. Tylko trzy punkty pozwolą zespołowi Piotra Nowaka nadal liczyć się w walce o europejskie puchary.
Lechia Gdańsk – Ruch Chorzów, sob. 07.05.2016r. godz. 20:30

Pogoń po porażce z Piastem mocno skomplikowała swoją sytuację w walce o miejsce na podium. Portowcy do trzeciej Cracovii tracą trzy punkty i kolejne potknięcie może ostatecznie zaprzepaścić ich marzenia. Zagłębie jednak też ma swoje cele i jest w lepszej sytuacji od szczecinian – czwarta lokata i zaledwie „oczko” straty do Pasów. Pojedynek w Szczecinie może zatem naprawdę wyjaśnić sporo w kwestii tegorocznych pucharowiczów.
Pogoń Szczecin – Zagłębie Lubin, niedz. 08.05.2016r. godz. 15:30

Lech jest cieniem samego siebie. Od dawna wiadomo, że Kolejorz mistrzostwa nie obroni, do tego przegrał finał Pucharu Polski i wiele wskazuje na to, że w przyszłym sezonie zabraknie go w pucharach. Oczywiście matematycznie podopieczni Jana Urbana mają szansę nawet na podium, ale poza swoimi zwycięstwami muszą liczyć na potknięcia rywali. Na tę chwilę łatwiej sobie wyobrazić, że to Cracovia wywalczy sobie miejsce premiowane grą w Europie, bo wydaje się, że to właśnie krakowianie są faworytem starcia z Lechem. Pasy mogą ostatecznie pogrzebać marzenia aktualnych jeszcze mistrzów kraju.
Cracovia – Lech Poznań, niedz. 08.05.2016r. godz. 15:30

Na zakończenie zmagań tej kolejki prawdziwy hit. Wisienka na torcie. Starcie tytanów. Legia-Piast. Tylko te dwie drużyny przez cały sezon realnie liczyły się w walce o tytuł i tylko one ustabilizowały formę na jednym – wysokim – poziomie. Wpadki oczywiście się zdarzały, ale taka jest piłka nożna. Wszystkiego wygrać nie można. W stolicy zwyciężyć ktoś jednak musi, aby na dwie kolejki przed końcem można było choć w małym stopniu pokusić się o końcowe rozstrzygnięcia. Faworytem będzie Legia, która jest bardziej doświadczona i to od niej wymaga się zwycięstw. To jednak może być gwóźdź do trumny Wojskowych. Jak bowiem poradzą oni sobie z presją? Piast może, Legia musi. Gdyby wicemistrzowie Polski się potknęli, to długo nie zostanie im to wybaczone. Jeśli trzy punkty zdobędą gliwiczanie i to oni sięgną po mistrzostwo, to będzie to rzecz historyczna. Remis nie wyjaśni niczego i kwestia wygrania ligi nie rozstrzygnie się wówczas pomiędzy tymi dwoma zespołami.
Legia Warszawa – Piast Gliwice, niedz. 08.05.2016.r godz. 18:00

Sebastian Kordek
Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.