Tak gra Wisła

27
lis

„Biała Gwiazda” kadry szerokiej nie ma, ale ilość nie zawsze idzie w parze z jakością, co idealnie oddaje sytuację Wisły. Takie nazwiska jak Dudka, Głowacki, Sadlok, Garguła czy Brożek robią wrażenie. To tylko pokazuje jak ciężkie zadanie stoi przed Niebiesko-czerwonymi.

Bramkarzem Wisły jest Michał Buchalik i nie jest to specjalista najwyższych lotów. Jest on w stanie popełniać proste błędy, co może być wodą na młyn dla Kamila Wilczka i spółki. Trzeba jednak pamiętać, że Buchalik może momentami bronić piłki nie do wyciągnięcia. Wszystko będzie zależało od dyspozycji dnia.

Ostatnio na uraz narzekał Łukasz Burliga, ale w Gliwicach powinien być do dyspozycji Franciszka Smudy. Prawa strona defensywy będzie należała do niego. Na stoperze wystąpi na pewno twardy jak stal Arkadiusz Głowacki. Kto obok niego? Zapewne Dariusz Dudka, ale ostatnio dobre recenzje zebrał Richard Guzmics. Jeśli Węgier będzie partnerem „Głowy”, to Dudka powędruje pewnie do środka pola. Lewa obrona to pełne pole do popisu dla Macieja Sadloka, który pod Wawelem odżył.

W drugiej linii bryluje Semir Stilić. Bośniak wprawdzie miał ostatnio uraz, ale podobnie jak Burliga przy Okrzei raczej zagra. I to na niego trzeba bardzo uważać. Drybling, podania, dośrodkowania, stałe fragmenty – to mocne strony Stilicia. I lewa noga… Pomagać będą mu doświadczeni Rafał Boguski oraz Łukasz Garguła. Ponadto młody Alan Uryga czy przebojowy Mariusz Stępiński również mogą zrobić różnicę. A pozostaje jeszcze Wilde-Donald Guerrier i Emmanuel Sarki. Były selekcjoner ma w kim wybierać.

Takiego komfortu nie ma jednak w ataku. Tutaj jedynym wyborem jest Paweł Brożek. Oczywiście nie jeden trener chciałby mieć takie pole manewru, ale co w przypadku kontuzji? Na szczęście dla Wisły Brożek jest zdrowy i głodny bramek. Czy powstrzyma go brat bliźniak?

Sebastian Kordek
Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.