Rezerwy: Długa seria bez porażki przerwana

22
maj

Niedzielnym porankiem zespół rezerw Piasta zmierzył się na wyjeździe z drugą drużyną GKS-u Tychy. Podopieczni Witolda Czekańskiego stworzyli sobie kilka stuprocentowych sytuacji, lecz zdołali wykorzystać tylko jedną. Błędy w defensywie sprawiły, że ostatecznie przegrali z niżej plasującym się w tabeli rywalem 1-4.
 
Wpis na listę strzelców
1-0 - Dośrodkowanie z lewej strony autorstwa Remigiusza Szywacza prosto na głowę Erika Törnrosa. Szwedzki napastnik z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki
2-0 - Dawid Błanik dobił uderzenie po rzucie wolnym pośrednim podyktowanym w szesnastce Piasta.
3-0 - Mateusz Bukowiec zamienił na bramkę celną wrzutkę w pole karne autorstwa  Remigiusza Szywacza. Podanie w jedenastkę całkowicie zaskoczyło gliwiczan.
3-1 - Lukas Cmelik popisał się mocnym strzałem z dystansu. Stojący w bramce tyszan Marek Igaz mógł tylko patrzeć, jak piłka wpada do siatki.
4-1 - Wynik ostatecznie ustalił Mateusz Pańkowski, który w doliczonym czasie gry pokonał Jakuba Freitaga.

Spotkanie w skrócie
- Gospodarze bardzo szybko wyszli na prowadzenie, co ustawiło praktycznie całe spotkanie. Niebiesko-Czerwoni od początku musieli gonić wynik. Zdołali stworzyć sobie praktycznie stuprocentową sytuację, lecz w bramce świetnie radził sobie Marek Igaz. Jego kolejne interwencje dały pewność kolegom, dzięki czemu mogli oni pędzić z kolejnymi natarciami. Przed przerwą swoje trafienia dołożyli jeszcze Dawid Błanik oraz Mateusz Bukowiec. Po pierwszej połowie sytuacja Piasta wyglądała źle, lecz podopieczni Witolda Czekańskiego nie zamierzali się poddawać. Mocno weszli w drugie czterdzieści pięć minut. Stworzyli sobie kilka obiecujących sytuacji, lecz wykorzystali tylko jedną – na nieco ponad kwadrans przed końcem piłkę do siatki wpakował niezawodny Lukas Cmelik. Wynik ostatecznie ustalili tyszanie, którzy w doliczonym czasie gry zdobyli trafienie na 4-1.

Poza obiektywem
- W zespole rezerw po stronie tyszan wystąpiło aż ośmiu zawodników pierwszej drużyny.
- W drużynie Witolda Czekańskiego obserwowaliśmy natomiast tylko dwóch graczy trenujących na co dzień z Dariuszem Wdowczykiem – kapitana Jakuba Freitaga oraz Patryka Dziczka.  
- To pierwsza porażka Niebiesko-Czerwonych od ośmiu kolejek.
- Po tym spotkaniu gliwiczanie plasują się na dziewiątym miejscu w tabeli z dorobkiem 41 punktów.

GKS II Tychy - Piast II Gliwice 4-1 (3-0)
1-0 - Erik Törnros, 8 min.
2-0 - Dawid Błanik, 20 min.
3-0 - Mateusz Bukowiec, 24 min.
3-1 - Lukas Cmelik, 72 min.
4-1 - Mateusz Pańkowski, 90 min.
 
GKS II Tychy: Marek Igaz - Maciej Ostolski, Mateusz Pańkowski, Tomasz Górkiewicz, Adam Matusz – Dawid Błanik (46. Marcin Musiolik), Eugen Zasavitchi (46. Daniel Mikołajewski), Mateusz Bukowiec, Wojciech Szumilas, Remigiusz Szywacz (46. Kacper Piątek) – Erik Törnros (46. Nikolas Wróblewski).

Piast II Gliwice: Jakub Freitag – Tomasz Wiącek, Dominik Czekański, Kamil Wawoczny, Kamil Grudzień – Lukas Cmelik, Patryk Dziczek, Paweł Oziębło, Daniel Rakowiecki, Michał Przemyk – Mikołaj Gola.
 
Biuro Prasowe
GKS Piast SA