Pod ostrzałem: Dariusz Trela

01
sie

Oczy wszystkich kibiców Piasta Gliwice w potyczce z Lechią Gdańsk będą skierowane w stronę Dariusza Treli. Golkiper gdańszczan jeszcze dwa miesiące temu bronił rzut karny w meczu z Podbeskidziem w barwach Piasta, a teraz będzie chciał zatrzymać Rubena Jurado i spółkę.
 
Darek – jak wiele razy podkreślał – wychował się w Skawince Skawina, a nie w Wiśle Kraków, co wiele mediów mocno artykułuje. Dopiero ze Skawinki trafił do drugiej drużyny „Białej Gwiazdy”. Pod Wawelem do składu jednak się nie przebił i błąkał się po innych klubach. Był w LKS-ie Nieciecza (obecnie Bruk-Bet), IKS-ie Olkusz i Okocimskim KS Brzesko. To właśnie w tym ostatnim klubie wypatrzyli go ludzie z Gliwic i zaprosili na testy.
 
Trela o kontrakt przy Okrzei walczył z Maciejem Gostomskim, który szukał klubu po opuszczeniu Legii Warszawa. Bitwę tę wygrał i od sezonu 2011/2012 reprezentował Niebiesko-Czerwone barwy. Początkowo nie było łatwo, ale od 14. kolejki I ligi wskoczył między słupki i miejsca nie oddał aż do opuszczenia Gliwic.
 
Dla „Piastunek” 24-letni golkiper rozegrał 54 spotkania w najwyższej klasie rozgrywkowej i 16 w I lidze. W tym czasie pokazywał się z jak najlepszej strony, raz za razem ratując zespół w sytuacjach beznadziejnych. Specjalista od wybraniania piłek niemożliwych. Świetny refleks, dobre czytanie gry, efektowne i przede wszystkim efektywne parady, a także pewny chwyt i piąstkowanie oraz gra w powietrzu. Jeśli doszukiwać się słabszych stron Darka, to gra na przedpolu i interwencje nogami. I właśnie tutaj napastnicy Piasta muszą szukać swoich okazji.
 
Nie wiemy tylko jednego – czy piłkarzom Angela Pereza Garcii pomoże znajomość Treli czy to jednak bramkarz Lechii będzie miał lepiej rozpracowanych byłych kolegów.

Sebastian Kordek
Biuro Prasowe
GKS „Piast” S.A.