Pietrowski: Przyświeca nam jeden cel!

27
sie

Marcin Pietrowski pewnie spisuje się na boku obrony, trafiając ostatnio do jedenastki kolejki Ekstraklasy. Do Gliwic trafił jednak zaledwie kilka miesięcy temu z Lechii Gdańsk. Jak przebiegła aklimatyzacja w mieście i w drużynie Niebiesko-czerwonych Pietro?

Mimo że Pietrowski w Gliwicach jest od niedawna, już zdążył się zżyć z miastem. - Jeżdżę już po Gliwicach jak po Trójmieście (śmiech). Naprawdę bardzo ładne miasto. Na początku było mi trochę ciężko, bo całe życie mieszkałem na pomorzu i taka przeprowadzka to dla mnie zupełna nowość, ale tak jak wspomniałem na początku - szybko się tutaj zadomowiłem - mówi Pietrowski.

Początki były jednak niecodzienne. Żadnych grup, żadnych zażyłych przyjaźni - wielu nowych zawodników. - Kiedy zaczynał się okres przygotowawczy w większości byli tutaj sami nowi zawodnicy. Musieliśmy się poznać, ale to normalne. Trzon stanowiło kilku piłkarzy, którzy grali w Piaście wcześniej i to wokół nich powstała drużyna. Myślę, że stworzyliśmy fajną ekipę, bo na wyniki nie przekłada się jedynie forma sportowa, a również atmosfera w zespole - zaznacza Pietrowski.

Początkowo kibice Piasta widzieli nowego zawodnika na pozycji defensywnego pomocnika. Z czasem przekonali się, że stawianie go przez Radoslava Latala jako prawego obrońcy wcale nie jest eksperymentem, a przemyślanym działaniem.  Dla samego zainteresowanego nie ma to jednak większego znaczenia. - Jak już kiedyś wspominałem jestem zawodnikiem wszechstronnym. Gra w obronie, a potem w pomocy nie stanowi dla mnie większego problemu. Najważniejsze żebym mógł pomagać drużynie i jak na razie to się udaje.

W sobotę ważne spotkanie z Górnikiem Łęczna. Jaki cel stawia na to spotkanie Pietrowski? - Przede wszystkim mamy w głowach jedno - zakwalifikować się do grupy mistrzowskiej. Wiem, że do rozstrzygnięć jeszcze daleko, ale tylko dobra gra pozwoli nam na spełnienie tego celu po trzydziestu kolejkach. Więc na każde kolejne spotkanie nastawiamy się jednakowo - chcemy punktować!  - kończy defensor Niebiesko-czerwonych.


Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.

Zobacz również