Piast II - LKS Bełk 0-4. Wysoka porażka rezerw

21
maj
W 27. kolejki III ligi Piast II Gliwice musiał uznać wyższość LKS-u Bełk. Rezerwy doznały wysokiej porażki z drużyną walczącą o utrzymanie w III klasie rozgrywkowej. - To była bolesna lekcja - przyznał po meczu kapitan Piasta II.

- Można powiedzieć, że dzisiaj bramki strzeliliśmy sobie sami. Nie graliśmy tego, co powinniśmy. Gra w defensywie wyglądała źle, środek pola również nie funkcjonował. Prawda jest taka, że w pierwszej połowie powinniśmy byli wykorzystać swoje sytuacje i spokojnie grać piłką. A skończyło się tak, że biegaliśmy za nią i traciliśmy tylko siły - powiedział na gorąco Adam Dobosz.
 
Kapitan rezerw Piasta przyznał, że porażka 0-4 była lekcją pokory. - Mamy młody zespół, popełniliśmy zbyt wiele błędów. Musimy z nich wyciągnąć wnioski. Dzisiejsza lekcja była bolesna, ale mamy przed sobą jeszcze trzy kolejki. Czekają nas mecze z trudnymi rywalami… ale chciałbym, żebyśmy ugrali w tych spotkaniach minimum sześć punktów. Myślę, że to realne, ale musimy wrócić do dyspozycji, jaką pokazaliśmy w ostatnich spotkaniach, w których prezentowaliśmy się dobrze - zakończył Dobosz.
 
Piast II Gliwice - LKS Bełk 0-4 (0-1)
0-1 - Bysiec, 35 min.
0-2 - Bysiec, 57 min.
0-3 - Kursa, 72 min (s.)
0-4 - Olczak, 75 min.
 
Piast II Gliwice: Freitag - Sulima, Dobosz, Kursa - Madejski (46. Tomanek) Gabrych, Dziczek, Kraska, Sopel (79. Kendzia), Budzik (82. Piewko) - Gola (79. Czekański).

Biuro Prasowe
GKS Piast SA