Osyra: Liczymy na kibiców!

24
paź

Etatowy środkowy obrońca Piasta - Kornel Osyra - nie obawia się drużyny trenera Probierza i zapewnia, że i Piątkowski jest do zatrzymania. - W meczu z Jagiellonią na pewno nie stoimy na straconej pozycji mimo, że jest wiceliderem - mówił Osyra.

Do Gliwic przyjeżdża wicelider tabeli - Jagiellonia Białystok - z postrachem ligi Mateuszem Piątkowski na czele. Macie już jakiś pan na zatrzymanie go?
-
Patrzymy nie tylko na Piątkowskiego, ale też na całą drużynę "Jagi". Trenerzy przedstawią nam materiały wideo i różnego rodzaju analizy, a my postaramy się zrealizować na boisku, to co nam założyli.

Białostoczanie radzą sobie dobrze zarówno w meczach wyjazdowych jak i u siebie. Wy znacznie lepiej prezentujecie się na Okrzei. Zapowiada się dobre widowisko.
- W spotkaniach u nas gramy bardzo dobrze. Potrafimy wygrywać z taką drużyną, jak Legią Warszawa. W meczu z Jagiellonią na pewno nie stoimy na straconej pozycji mimo, że jest wiceliderem. Na boisko, jak zwykle wybiegniemy z zamiarem zwycięstwa. Liczymy też na kibiców, którzy swoim dopingiem potrafią nas motywować do jeszcze lepszej gry

Na wyjazdach już wam tak dobrze nie idzie. W czym leży problem?
- Trudno powiedzieć. Na pewno gramy zbyt defensywnie. Nie możemy cały mecz czekać na to, by się odgryźć przeciwnikowi. Wszystko da się naprawić więc nad tym na pewno będziemy pracować, tak żeby wreszcie zaczęło się to układać  po naszej myśli.

Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.