Nespor: Gol to przede wszystkim świetne dośodkowanie Patrika

04
paź

- Patrik Mraz ma świetne dośrodkowania. Trener przekazywał nam, żebyśmy wraz z Josipem Barisiciem agresywnie nabiegali na piłkę po dograniach ze skrzydeł. Wczoraj to przyniosło efekt - cieszył się z sobotniego zwycięstwa nad Wisłą Martin Nespor, strzelec jedynego gola w tym meczu.


Martin Nespor w drugim spotkaniu pod rząd rozgrywanym przy Okrzei trafił do siatki rywali tuż przed przerwą. Zawodnik nie uważa jednak, że posiada patent na zdobywanie tzw „bramek do szatni”. - To był mój ostatni sprint w pierwszej połowie, który kosztował mnie sporo sił. Przez całą przerwę dochodziłem po nim do siebie - śmiał się czeski napastnik.

- A tak na poważnie - bramka jest głównie efektem świetnego dośrodkowania Patrika Mraza. Ten zawodnik potrafi doskonale dograć ze skrzydła. Trener przekazywał nam, abyśmy wraz z Josipem agresywnie nabiegali na piłkę po tego typu dośrodkowaniach. I ja właśnie to zrobiłem - wyskoczyłem do piłki, podniosłem nogę... i futbolówka skończyła w siatce - po meczu opisywał zawodnik.

Nespor zdobył bramkę decydującą o zwycięstwie Piasta, ale w rozmowie z dziennikarzami w kółko powtarzał, że wygrana z Wisłą to przede wszystkim zasługa całej drużyny... - Bardzo się cieszę, że udało nam się utrzymać wynik do końca, graliśmy jak drużyna i zasłużyliśmy na te trzy punkty. Wisła zagrała dobry mecz, tym bardziej nas cieszy ta wygrana. Teraz jest przerwa na kadrę i możemy odpocząć trochę, nabrać sił.

Czeski zawodnik rozegrał w Ekstraklasie 11 meczów, ale już zdążył wyrobić sobie opinię piłkarza, który jest bezkompromisowy i nigdy nie odpuszcza. W sobotę po jednym ze starć z obrońcami Wisły doszło do niemałego zamieszania z udziałem obu drużyn. Nespor nie chciał jednak komentować zajścia, które zakończyło się dla niego żółą kartką. „Taki jest futbol” - rzucił lakonicznie.

Nespor pomimo żóltego kartonika na swoim koncie nie zmienił jednak stylu gry i w pewnym momencie sędzia pokazał napastnikowi, iż kolejny jego faul skończy się wyrzuceniem go z boiska. Natychmiast na tę sytuację zareagował trener Latal, który zdjął Czecha z boiska

- Sędzia już patrzył w moim kierunku, ale kartki nie pokazał. Chyba mu muszę podziękować - uśmiechał się po meczu piłkarz. Z powodu czterech żółtych kartek w tym sezonie Nespor nie zagra w meczu 12. kolejki, w którym Piast zmierzy się w wyjazdowym spotkaniu z Podbeskidziem.

Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.

Zobacz również