"Moja przygoda z piłką" - Dariusz Trela

07
mar
Po dłuższej przerwie wracamy z cyklem "Moja przygoda z piłką". W kolejnym odcinku prezentujemy sylwetkę golkipera Piasta Gliwice, Dariusza Treli.

Mój pierwszy trening

Miał on miejsce w wieku 8 lat w klubie MKS Skawinka. To było dla mnie coś wyjątkowego bo było bardzo dużo chłopaków i tylko trening i jakaś gierka między sobą. I właśnie od tego momentu to się zaczęło, że zacząłem to robić co teraz.

O występach w zespole Młodej Wisły i grze w Krakowie

W Krakowie grało mi się bardzo dobrze. Grałem tam przecież prawie 10 lat. Gra w Młodej Ekstraklasie i była ciekawa dla młodego zawodnika, ponieważ można było zmierzyć się z wieloma zawodnikami i jeździć na różne stadiony w całym kraju. Jednak wcześniejsze granie w rezerwach biorąc pod uwagę zdobycie doświadczenia było lepsze.

Młoda Ekstraklasa a dawne rezerwy?

Z całą pewnością gra w rezerwach była korzystniejsza jeżeli chodzi o zdobycie doświadczenia. Grało się tam przecież o jakąś konkretną stawkę, premie i z całą pewnością to było lepsze w zdobyciu doświadczenia.

Trener, któremu najwięcej zawdzięczam

Pierwszy trener jakiego miałem w swojej karierze to nie żyjący już dziś Krzysztof Piszczek, któremu grę uniemożliwiła kontuzja barku.  Wtedy właśnie zajął się trenowaniem dzieci w Skawince i był to trener , który przyciągał na treningi tak ogromną liczbę dzieciaków, że robiło to ogromne wrażenie.

Zagraniczny klub w którym chciałbym zagrać

Po to się trenuje aby grać jak najlepiej ale takiego wybranego, konkretnego nie mam.

Gliwice

Czuję się bardzo dobrze to już prawie 2 lata jak tu mieszkam i niczego mi tu nie brakuje . Jest ok!

Reprezentacja Polski

Nam zawodnikom ciężko oceniać taki temat i zastanawiać się nad swoją przydatnością w kadrze.  My robimy swoje i chcemy grać jak najlepiej w piłkę a powołanie nie zależy od nas. Trzeba robić swoje a praca ciężka przyniesie efekty.

Szkółki piłkarskie

Z całą pewnością dla małych dzieciaków takie zabawy z piłką ( w których sam czasem brałem udział) np. w szkole są z pewnością potrzebne. Dzieciaki się z tego cieszą i dobrze, że mogą aktywnie spędzać czas a nie tylko przy komputerze. Dobrze, że takich inicjatyw jest dużo i oby ich było jak najwięcej.
 
Radość z indywidualnych wyróżnień

Ja tak do tego nie podchodzę, że najlepszy, bo w piłce liczy się drużyna. Na pewno fajnie jest, gdy ktoś docenia Twoją pracę i ocenia cię pozytywnie. To z pewnością bardzo miłe. Wiadomo, że idzie się w dobrym kierunku i można na tym zyskać.
 
Piłkarski pseudonim

Nie, jakoś tak się zdarzyło, że nie posiadam.

Przesłanie do młodych piłkarzy

Jeżeli chce się grać w piłkę i taki się cel przed sobą postawi, to nie wolno się poddawać. Czasem się lepsze i gorsze chwile ale jak się je przezwycięży  i będzie się dążyło do swojego celu to z pewnością się go osiągnie. Nie można patrzeć na to (jak w moim przypadku), że z takiej drużyny jak Wisła poszło się grać do niższych lig bo przyjdzie ten czas, że karta się odwróci i będzie lepiej.

Bartłomiej Szura