Michniewicz: Wynik jest niesprawiedliwy

01
maj

Podczas konferencji prasowej po meczu Piast - Pogoń Czesław Michniewicz uznał, że to było najlepsze spotkanie jego podopiecznych na wyjeździe, a wynik był wysoce niesprawiedliwy. 

- Trudno się rozmawia po meczu, w którym przegrywa się z wiceliderem, a rozgrywasz najlepszy mecz wyjazdowy w tym roku. Mieliśmy okazje... a Piast zdobył bramkę. Kiedy wyrównaliśmy... Piast wyszedł na prowadzenie. Ale to nas nie załamało - zaczął Czesław Michniewicz.

- W drugiej połowie zaryzykowaliśmy, wprowadzając kilka zmian taktycznych i kadrowych. Z każdą kolejną minutą coraz częściej przebywaliśmy w polu karnym. Szkoda, że ta piłka tyle razy tańcowała w jedenastce Jakuba Szmatuły, a w doliczonym czasie gry mieliśmy poprzeczkę. Piłka odbiła się od poprzeczki i czekało na nią dwóch moich zawodników, a ona spadła akurat na klatkę piersiową piłkarza Piasta... I tak to właśnie wyglądało. Wynik jest fatalny i trudny do zaakceptowania. Musimy przestać o tym myśleć - dodał Michniewicz. 

- Jadąc do Gliwic analizowaliśmy grę Piasta bez Kamila Vacka i od razu rzucało się w oczy jedno - Piast bardzo dużo faulował, otrzymując przy tym mało żółtych kartek. To były takie delikatne przewinienia. My byliśmy na to przygotowani. I faktycznie nasza analiza potwierdziła się na boisku. Gospodarze bardzo dużo faulowali. Podobnie jak w meczu z Lechią. I wtedy wygrali. Inna sprawa, że młody sędzia dobrze zaczął mecz, ale z każdą upływającą minutą popełniał częstsze błędy. Ja go za to nie winię - tylko stwierdzam jak było. W doliczonym czasie gry przed polem karnym Piasta moim zdaniem był faul. Ale sędzia tego nie odgwizdał - zakończył trener Pogoni.


Biuro Prasowe
GKS Piast SA