Maciej Borycka: Wybrałem Piasta, bo tu są świetne warunki do rozwoju

20
sty

Maciej Borycka – młodzieżowy zawodnik Piasta Gliwice – wybrał właśnie klub z Okrzei! Inne śląskie zespoły były zainteresowane sprowadzeniem piłkarza, ale zdecydowały kwestie czysto sportowe.
 

Piłkarz Piasta Gliwice rocznika 2000 (Okręgowa Liga Trampkarzy), to wyróżniająca się postać w zespole młodzieżowym z Gliwic. Jego postawa i rozwój został zauważony przez trenerów, czego wynikiem są powołania do Kadry Śląska. Młody zawodnik opowiada o swojej wielkiej miłości do piłki, pracy na treningach oraz największym marzeniu.

Jak zaczęła się Twoja przygoda z piłką nożną?
- Pierwszy raz na boisko zabrał mnie mój brat, który występował w drużynie Piasta Gliwice i Orle Paczyna. Jednak on sam nie poszedł droga sportową, a grę traktował bardziej rekreacyjnie.

Pewnego czasu twoją osobą był zainteresowany inny śląski klub. Postanowiłeś jednak zostać w Gliwicach.
- To prawda, otrzymałem możliwość grania gdzie indziej, ale postanowiłem zostać w Piaście Gliwice. Uważam, że panują tu również świetne warunki dla rozwoju młodego zawodnika, wliczając  w to trenerów oraz atmosferę panującą w drużynach młodzieżowych, jak i całym klubie.

Należysz do zespołu Piasta Gliwice 2000, natomiast występujesz również w roczniku 99’. Co Tobie daje wspólna gra ze starszymi kolegami?
- Możliwość gry z tym zespołem jest dla mnie dodatkowym treningiem, a zarazem znakomitym motywatorem do pracy nad sobą jako piłkarzem. Koledzy są starsi , silniejsi, ich umiejętności są wyższe od moich, a wspólna gra pozwala mi zbierać bardzo ważne na tym etapie doświadczenie.

Poza rozgrywkami ligowymi dostajesz powołania do Kadry Śląska. Jak to odbierasz?
- Możliwość reprezentowania swojego województwa jest dużym wyróżnieniem. Występy dają pozytywną energie do dalszych treningów z piłką. Podczas spotkań z różnymi województwami podpatrujemy ich elementy, które potem możemy wcielić  do naszego zespołu. Mecze  to dobra okazja do późniejszej analizy  swoich  błędów i zobaczenia co trzeba poprawić, by podczas kolejnego pojedynku wypaść jeszcze lepiej.

Nad czym skupiasz się teraz podczas treningów, co trzeba poprawić?
- Występując  w drużynie młodzieżowej, muszę pracować, tak naprawdę nad wszystkim, począwszy od muskulatury, a na wykończeniu kończąc. Na chwilę obecną elementem, któremu poświęcam dużo uwagi są długie podania i nad nimi się skupiam.

Piłkarski wzór na boisku?
- Myślę, że takim zawodnikiem jest Andres Iniesta. Jest to piłkarz bardzo kreatywny, który wie co chce zrobić z piłką zanim ją otrzyma i na jego grze się wzoruję.

Jak godzisz naukę ze sportem?
- Wszystko zależy od człowieka, jeśli ma się chęci i zapał do pracy, to można te dwie rzeczy pogodzić  razem, choć nie jest to łatwe. Na ten moment nie mam problemu by znaleźć czas na szkołę i moją pasje jaką jest futbol.

Jak młody zawodnik spędza wolne dni?
- Tak naprawdę to takich pełnych wolnych dni to nie mam, chyba że  jest to niedziela, gdy nie ma ligi (śmiech). Swój wolny czas spędzam aktywnie wspólnie ze swoją pasją. Oprócz tego spędzam czas z rodziną i przyjaciółmi, z którymi wychodzę do kina czy po prostu na zwykły spacer.

FIFA to najpopularniejsza gra sportową na świecie. Jak sobie radzisz w tych wirtualnym wymiarze futbolu?
- Oczywiście, kiedy mam ochotę, lub gdy się nudzę to pogram sobie – fajna gra. Nie należę do grona fanatyków, radze sobie przeciętnie. Po prostu grywam dla zabawy.

Ulubiony klub sportowy to?
- Barcelona – ze względu na ich sposób gry piłką. Za czasów trenera Guardioli prezentowali najlepszy styl na świecie. Teraz zaszły pewne zmiany, lecz nadal są znakomici w tym co robią.

Towarzyszysz pierwszej drużynie Piasta podczas meczów ligowych?
- Gdy tylko mam okazję i czas to przychodzę na stadion dopingować zespół trenera Pereza Garcii w zmaganiach naszej Ekstraklasy.

Twój ulubiony zawodnik Piasta Gliwice?
- Mam swoich dwóch ulubionych zawodników są nimi: Gerard Badia i Radosław Murawski. Siedząc na trybunach podpatruje ich zagrania, i charakterystykę boiskową.
 
Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.

Zobacz również