Latal: Masłowski może grać. Liczę na niego

13
lip

Trener Radoslav Latal na przedmeczowej konferencji prasowej odniósł się do znajomości czwartkowych rywali, a także do sytuacji kadrowej oraz możliwości występu najnowszego nabytku Niebiesko-Czerwonych - Michała Masłowskiego.

- Staraliśmy się zebrać jak najwięcej informacji o naszych rywalach. Byliśmy na meczu w Goteborgu, więc znamy ich mocne i słabe strony - powiedział czeski szkoleniowiec.

- Sytuacja kadrowa wygląda różnie. To jest nasz pierwszy mecz i myślałem, że będzie trochę inaczej. Dobrze wiemy, że nie ma z nami dwóch podstawowych zawodników - Kamila Vacka i Martina Nespora. Z Kamilem mieliśmy niełatwą sytuację, ponieważ stawiał trudne warunki. Inna sytuacja była z Martinem, który był na obozie i strzelał bramki w sparingach... Mogę śmiało powiedzieć, że jesteśmy osłabieni, ale cel jest niezmienny - chcemy wygrać!

- Oglądaliśmy wygrany 4-1 mecz Goteborga. Przeciwnik miał również swoje sytuacje, żeby zdobyć bramki. To dla nich dobry wynik. To, że w Szwecji gra teraz liga, a u nas nie - żaden problem. Przygotowania rozpoczęliśmy wcześnie, więc nie widzę problemu, że ten mecz gramy jeszcze przed startem ligi.

Kilka dni temu Niebiesko-Czerwonych zasilił Michał Masłowski. Ofensywy zawodnik Piasta został już zgłoszony do rozgrywek i będzie mógł w czwartek zagrać. - Masłowski ma szanse, żeby wystąpić. To zawodnik, który został sprowadzony w miejsce Kamila Vacka. Żałuję, że trafił do naszego zespołu tak późno, ponieważ mógłby się lepiej zgrać z drużyną.

Co prawda Masłowski nie przygotowywał się z Piastem, ale trener Radoslav Latal jest przekonany, że były Legionista jest w dobrej formie. - Masłowski przygotowywał się z Legią Warszawa. Zagrał tam w kilku sparingach. Nie było go z nami przez okres przygotowawczy, więc nie zdążył dobrze poznać drużyny, ale wiem, że jest w dobrej formie.

W pierwszym meczu nie wystąpi natomiast Aleksandar Sedlar. - Alex ma kłopoty zdrowotne, więc mogę zdradzić, że jeszcze teraz nie wystąpi. Zobaczymy jak jego sytuacja zdrowotna będzie wyglądała później.
 
W poprzednim sezonie IFK Goteborg mierzył się z inną polską drużyną. Ich rywalem w drugiej rundzie eliminacji do Ligi Europy był Śląsk Wrocław. - Widzieliśmy mecze IFK ze Śląskiem. Rozmawialiśmy także z wrocławskimi działaczami na ich temat. To było rok temu, ale skład IFK nie zmienił się za bardzo. Cały czas grają razem i to jest ich atut. Znamy ich słabe strony, ale wszystko zweryfikuje boisko.

Jak na grę mogą wpłynąć letnie transfery z klubu? - Od początku przygotować wiedzieliśmy, że Vacek chce opuścić Piasta. Miał inne oczekiwania. Nespor chciał zostać i grać w naszym zespole. Nie doszło jednak do porozumienia między klubami. Martin czekał na rozwój sytuacji. Niestety, działacze Piasta i Sparty się nie dogadali. Obecnie jest w pierwszej drużynie Sparty, z którą pojechał na obóz. Wygląda na to, że tam zostanie. 

Latal odniósł się też do tego, co może wnieść Masłowski. - To jest zawodnik, którego bardzo chciałem. Myślę, że zastąpi Vacka i nam pomoże. Mamy dobrych skrzydłowych i pomocników. Brakuje nam wysokiego i agresywnego napastnika - a takim był Nespor. Tutaj mamy największy problem, ale działacze obiecali mi, że przyjdzie jeszcze dwóch napastników.
 


Biuro Prasowe
GKS Piast SA