Klepczyński: Ciężko trenujemy i widocznie to mi służy

21
sie

Adrian Klepczyński prezentuje ostatnio wysoką formę. Doświadczony obrońca Piasta dobrze radzi sobie w starciach ligowych. A Co "Klepa" sądzi o tym najbliższym z GKS-em Bełchatów oraz pucharowej potyczce z Wisłą Puławy?

Nastroje przed meczem z Bełchatowem

- Nie ma w nas żądzy rewanżu za ostatni mecz, który przegraliśmy 2-3. Czujemy na pewno respekt dla rywala, ale jedziemy do Bełchatowa po trzy punkty. Musimy tam wygrać, bo znaleźliśmy się w trudnej sytuacji. Na szczęście udało się ostatnio poprawić grę w obronie. Teraz nie pozostaje nic innego jak poprawić jeszcze skuteczność i wyregulować celowniki.

 

Z Wisłą Puławy w Pucharze Polski
- Potraktujemy to starcie naprawdę poważnie. Wiadomo, że jak do drużyny z niższej ligi przyjeżdża zespół z Ekstraklasy, to jest specjalna mobilizacja i przeciwnik bardziej się spręża. Do tego zapewne stadion zapełni się do ostatniego miejsca. Wbrew pozorom łatwo się takich spotkań nie gra, więc chcemy szybko zdobyć bramkę i kontrolować resztę tego pojedynku.


Mój wiek i moja forma
- Ciężko wypowiadać się na temat swojej gry. Na boisku czuję się dobrze, więc nie ma co patrzeć w metrykę. Ciężko trenujemy i widocznie to mi służy. Poza tym na swojej stronie mam „Podgóra” i dobrze się nam współpracuje. Procentuje to, że ustabilizowała się moja pozycja, bo wcześniej grałem też na środku obrony. Obecnie czuję się coraz pewniej, bo dodatkowo mogę też podłączać się do akcji ofensywnych, a wcześniej nie miałem takiej możliwości.

Sebastian Kordek
Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.