Hebert: Musimy wygrać z Łęczną!

28
kwi
Hebert w meczu z Podbeskidziem strzelił swoją drugą bramkę w sezonie. Jak ocenia to spotkanie i co myśli o środowej konfrontacji z Górnikiem?

Podczas starcia z bielszczanami nie było pewne, kto faktycznie posłał futbolówkę do bramki Richarda Zajaca. - Rozmawialiśmy po meczu z "Osim" kto strzelił gola - byłem pewny, że ja tę piłkę skierowałem do siatki. Zastanawiałem się także, czy sędziowie anulują mi tę bramkę, ale na szczęście tak się nie stało - cieszył się Brazylijczyk po końcowym gwizdku.
 
- Znowu graliśmy u siebie w przewadze dzięki czerwonej kartce dla rywala. Czy był atut? Czasem wydaje się, że gra jedenastu przeciwko dziesięciu to znacznie ułatwiona sprawa. Nie zawsze tak jest, czasem przeciwnik jest w stanie wspiąć się na wyżyny albo zawęzić szyki obronne i nie jest tak łatwo - tłumaczył strzelec bramki.
 
- Taktyka trenera Latala? Obojętnie jest mi czy gramy trzema, czy pięcioma nominalnymi obrońcami. Wykonuję swoją pracę i na tym się skupiam. Jeżeli będziemy wygrywać mecze po 3-0 to dyskusje nad ustawieniami schodzą na dalszy plan - powiedział.
 
- Jutro mecz z Górnikiem Łęczna, a my musimy go wygrać i zgarnąć trzy punkty. Patrzymy na pozytywy, wygraliśmy z bielszczanami, więc chcemy znowu odnieść sukces. Jedziemy na Lubelszczyznę wykonać swoją robotę i zagrać dobry mecz. Trzymajcie kciuki! - zakończył obrońca. 
 
Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.

Zobacz również