Badia: Możemy rywalizować z każdym!

28
lis
Gerard Badia nie miał dzisiaj szczęścia pod bramką Buchalika. Katalończyk nie wykorzystał kilku bardzo klarownych sytuacji. - Dziś brakowało trochę szczęścia w polu karnym Wisły - powiedział Hiszpan.
 
Pomocnik dał z siebie wszystko, walcząc o każdą piłkę. - Jestem bardzo zmęczony. Mecz kosztował nas wszystkich wiele zdrowia, bo Wisła ma świetnych zawodników zarówno w ataku, jak i wielkich i silnych obrońców, którzy uprzykrzali mi dziś życie jak mogli - komentował przebieg spotkania.
 
Badia mógł rozstrzygnąć mecz, gdyby trafił choć raz w wypracowanych przez drużynę okazjach. - W jednej z moich sytuacji zwyczajnie nie widziałem Sasy. Wbrew wszystkiemu to była bardzo trudna sytuacja, a do bramki dobiegłem już zmęczony. Dziś brakowało trochę szczęścia w polu karnym Wisły - powiedział Hiszpan.
 
Czy przeraźliwe zimno dokuczało pochodzącemu z Hiszpanii zawodnikowi? - Nie, absolutnie. Na boisku nie czuje się tak tego zimna, zwłaszcza, że trzeba dużo biegać. Nie chciałem ubierać rękawiczek, bo nie lubię w nich grać. Myślę, że zimno nie przeszkadza żadnemu z naszych graczy, nawet Hiszpanom czy Brazylijczykom - powiedział na koniec.
 
Tłumaczenie : Bartosz Otorowski, Sonia en Polonia
Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.